Dzisiejszy post także będzie poświęcony technice decoupage. Myślę, że po poprzednim wpisie ten sposób zdobienia przedmiotów jest już nam coraz bliższy :) i może nawet udało mi się zachęcić, którąś z Was do wypróbowania swoich sił w tej dziedzinie. Teraz chciałabym Wam przedstawić kolejny przedmiot, którego zdobienie jest może nieco bardziej czasochłonne, ale efekty mogą być naprawdę świetne. Mam na myśli drewnianą szkatułkę, która idealnie nadaje się do przechowywania biżuterii lub innych bibelotów i oczywiście jest doskonałym prezentem dla kogoś bliskiego.Ja swoją szkatułkę kupiłam już dość dawno temu na jednym z wyjazdów do Zakopanego. Kosztowała ok. 10 zł. Przypuszczam, że w sklepach typu: Wszystko po 2, 3, 5 zł itp. też można taką dostać. Jej ozdobienie zajęło mi w sumie niewiele czasu. Może poszłam trochę na łatwiznę, ale to była pierwsza szkatułka, którą zdobiłam i nie do końca wiedziałam, jak mam się do tego zabrać i jaki chciałabym osiągnąć efekt.
W Internecie znalazłam bardzo sympatyczny wzór, a mianowicie aniołki i od razu bardzo przypadł mi on do gustu. Postanowiłam jeden obrazek wykorzystać na górną część zamykania, natomiast drugi wzór (ten już był podłużny) rozcięłam na pół, aby ją później przykleić na wewnętrzną część zamykania i na dno szkatułki. Oczywiście całą szkatułkę na początku pomalowałam na biało. Chciałam w ten sposób uzyskać podstawę do dalszej pracy, ale jak się później okazało pozostała ona biało-niebieska. Dzięki temu miałam przy niej naprawdę mało pracy. Wystarczyło tylko przykleić obrazki, nieco pomalować wieczko, a na końcu całość kilkakrotnie utrwalić przy pomocy bezbarwnego lakieru akrylowego. Stwierdziłam, że przydałoby się troszkę rozweselić i urozmaicić tę szkatułkę, dlatego kupiłam trochę niebieskiej tasiemki. Przykleiłam ją dookoła szkatułki, a z przodu zrobiłam coś na kształt kokardki (ucięłam cztery różnej długości paski tasiemki, złożyłam na pół i przykleiłam jeden na drugi).
A tymczasem zapraszam do przeczytania artykułów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz